MINI John Cooper Works: Jazda próbna na torze: ocena dynamiki „gorącego” hatchbacka

8

Najnowsze MINI John Cooper Works (JCW) kryje pod swoją niepowtarzalną maską mnóstwo mocy, ale czy odpowiada reputacji marki w zakresie prowadzenia gokartów na torze? Wczesne testy ujawniają zarówno mocne, jak i słabe strony, ponieważ ten hot hatch radzi sobie z zakrętami i wymaga precyzyjnego wkładu kierowcy.

Zasiadanie za kierownicą zaktualizowanego JCW przypomina, że ​​to ewolucja, a nie rewolucja. Wygląd zewnętrzny jest identyczny z wersją elektryczną (z wyjątkiem zauważalnego tłumika), ale jej mechaniczne centrum jest inne: znany z BMW 2,0-litrowy turbodoładowany silnik benzynowy połączony z siedmiobiegową, dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów. Podczas gdy moc pozostaje niezmieniona i wynosi 228 KM, moment obrotowy został nieznacznie zwiększony do 380 Nm – co wystarczy, aby rozpędzić ten niewielki samochód sportowy od 0 do 100 km/h w zaledwie 6,1 sekundy i osiągnąć prędkość maksymalną 250 km/h.

Jednak dla prawdziwych fanów MINI (zwłaszcza tych, którzy dorastali wśród dziedzictwa marki) prosta dynamika schodzi na dalszy plan zwinności na zakrętach. Aby w pełni poznać te cechy, nasz test odbył się na torze Curborough Sprint Course w Staffordshire, krętej wstędze asfaltu, gdzie króluje precyzja i równowaga.

„MINI pewnie trzymało się drogi… nawet podczas agresywnego pokonywania zakrętów”

Dzisiejsze testy na torze pokazały zarówno mocne strony samochodu, jak i jego wady.

Pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy, była niesamowita przyczepność JCW, nawet podczas energicznego pokonywania zakrętów; samochód musiał włożyć wiele wysiłku, aby pokazać swoje ograniczenia. Zawieszenie, dopracowane z zauważalną sztywnością do użytku drogowego, okazało się zaletą na torze – zapewniając MINI niesamowitą zwinność i szybkość reakcji przy szybkiej zmianie kierunku. Tradycyjny układ kierowniczy MINI zapewnia precyzyjne sprzężenie zwrotne i precyzyjne przenoszenie mocy, co dodatkowo zwiększa pewność kierowcy i zachęca do bardziej aktywnej jazdy.

Jednak dążenie do perfekcji w pokonywaniu zakrętów nie obyło się bez czkawek.
Automatyczna skrzynia biegów z małymi łopatkami zmiany biegów umieszczonymi niewłaściwie za grubą obręczą kierownicy utrudniała jazdę w trudnych warunkach. Ręczna zmiana biegów na ciasnych zakrętach autostrady była niewygodna i nieprecyzyjna; Najczęściej wygodniej było pozostawić JCW w trybie automatycznym, pomimo okresowych wahań w reakcji na polecenia kierowcy.

Sytuację na torze dodatkowo komplikuje tendencja silnika do zmiany biegów – nawet przy próbie osiągnięcia maksymalnych osiągów na wysokich biegach. Czasami pozbawiało to samochód cennego przyspieszenia na wyjściu z zakrętów, gdy potrzebna była cała moc i moment obrotowy.

Pomimo tych niedociągnięć MINI JCW przetrwało ten trudny dzień bez żadnych skarg. Temperatury utrzymywały się w dopuszczalnych granicach, a hamulce nie wykazywały żadnych oznak zmęczenia po ciągłej pracy.

Werdykt? MINI John Cooper Works zapewnia ekscytujące osiągi na torze dzięki mocnemu silnikowi i precyzyjnemu prowadzeniu. Jednak kilka kompromisów w konstrukcji skrzyni biegów psuje imponujące wrażenia z jazdy na trudnych trasach.